Forum proponowany podział środków
- Szczegóły
- Kategoria: Akcja PODWYŻKI
- Opublikowano: sobota, 05, grudzień 2015 09:01
- Odsłony: 11085
W związku z tym, że na naszej stronie rozwinęła się dyskusja w temacie podziału środków finansowych, które możemy otrzymać wraz z budżetem na rok 2016.
Zwracam się do Was z prośbą o dołączenie do naszego forum gdzie umieszczony został konkretny temat w tej sprawie w dziale "Akcja podwyżki". Można tam się śmiało wypowiedzieć (część pracowników już to zrobiła proponując swoje rozwiązania), zaproponować swój sposób podziału oraz skonsultować to z innymi pracownikami ARiMR. Będziemy próbować zebrać te wszystkie propozycje w jeden wspólny schemat, aby móc go później przekazać naszemu pracodawcy.
Dodatkowo moja prośba wynika z tego, że do naszej strony oficjalnej dostęp mają wszyscy ludzie. Dlatego też wydaje mi się, że ten temat jest sprawą naszą wewnętrzną i różnego rodzaju animozje pomiędzy naszymi zdaniami dużo lepiej jest wpisywać na forum gdzie dostęp mają w większości zarejestrowani pracownicy ARiMR.
Pamiętajcie proszę o wpisywaniu podczas rejestracji prawdziwego adres mailowego ponieważ na ten adres zostanie wysłany link aktywacyjny, który należy kliknąć na poczcie aby mieć już pełny dostęp do naszego forum.
Komentarze
To bicie piany na forach jest już nudne.
To nie demokracja ludowa ,To już było
Jakoś tak od października udało się jako-tako skonsolidować wielu pracowników wokół wspólnego celu (czyt. podwyżek). Nie jest to jeden wspólny głos ale po latach naparzanek między sobą - to i tak coś.
I ten wątły kompromis nieświadomie rozpierniczył jednym pismem nie kto inny tylko nowy p.o Prezesa :(
Zaczęła się szarpanina komu się bardziej należy, kto się więcej narobił, jak to podzielić itd. Każdy w komentarzach szarpie swoje jak Reksio szynkę...
Ludzie! Przecież nie wiadomo czy w ogóle będą pieniądze i ile ich będzie!
I tak wiadomo, że wszystkich się nie zadowoli, zwłaszcza po tych 8 latach posuchy.
Trochę godności zamiast skakać sobie do tętnic.
I faktycznie, podziału dokonują nie pracownicy tylko odpowiedzialne za to osoby. Jak ktoś koniecznie upiera się że to jego wersja ma przejść to niech startuję na Z-cę Prezesa - jest ogłoszenie. Śmiało!
Prawda. W tym temacie Związki mogą dużo zrobić, jeśli dadzą radę, bo nie jest łatwo paru osobom posprzątać osiem lat zaniedbań, jeszcze w sytuacji, kiedy te osoby mają niewielkie uprawnienia w tym zakresie.
Ważnym jest, aby wszyscy, wypowiadający się na forum zrozumieli, że najbardziej pokrzywdzony finansowo, to nie zawsze ten co zarabia najmniej.
To ze osoby zatrudnione w 2002 roku maja więcej od pozostałych zatrudnionych w późniejszym okresie ma sie z tego że w 2004 roku była spora podwyżka dla wszystkich pracowników. Moja pensja od 2004 roku wzrosła o 414 zł(podwyżki, waloryzacje)i wnosze o podwyżki równe dla każdego( no może z wyjątkiem tych którzy w ostatnich latach się nieźle obłowili)
Kodeks pracy dopuszcza w przypadku kiedy zakres jest takie sam różne wynagrodzenie jeśli pracownicy różnią się stażem, wykształceniem, czy kwalifikacjami
Ile osób tyle pomysłów.
Nie jestem dobra ciocią
to co pisałem od początku nie należy dawać wszystkim po równo?
Może być!
Wszystkim po równo na początku, a potem jak kto uważa że zasługuje na więcej niech to udowadnia przełożonym i swoim kolegom, niech wysuwa argumenty a może zorganizować coś w rodzaju otwartych dyskusji w biurach i niech każdy prosto w oczy powie dlaczego uważa że jest lepszy ,Trzeba też uściślić kryteria na dane stanowisko np: główny specjalista
powinien znać komunikatywnie przynajmniej jeden język obcy
Ale tak jest w firmie o normalnych stosunkach i relacjach na styku przełożony-podwładny Nie w ARiMR gdzie w dalszym ciągu nicnierobienie niektórych partyjnych kolegów kierownictwa jest TOLEROWANE!!Gdzie dyrektor WYMUSZA ! by decyzje podjęte podczas kontroli w terenie były zmieniane bo jego kolega-beneficjent koniecznie musi otrzymać dopłaty choć z mocy prawa nie należą mu się To w takiej właśnie firmie pracujesz kolego
"...jak kto uważa że zasługuje na więcej niech to udowadnia przełożonym i swoim kolegom, niech wysuwa argumenty a może zorganizować coś w rodzaju otwartych dyskusji w biurach i niech każdy prosto w oczy powie dlaczego uważa że jest lepszy..." Nie jest rolą pracownika udowadniać i wysuwać argumenty. Najlepszym udowodnieniem i argumentem jest codzienna praca, a reszta zależy od kierownictwa, a przede wszystkim uczciwości i obiektywności szefów.
powiedzial kierownik
co bierzesz? daj troche....
po co?
No jeżeli wszyscy są tacy dobrzy że mają dostać po równo to niech będzie jakieś kryterium które da szansę nielicznym zarabiać więcej bo czymś się wyróżniają no chyba że wymyślisz inne kryterium słucham propozycji tylko poważnych( np:kryterium uliczne nie wchodzi w grę)ale np:posiadanie uprawnień geodezyjnych czy ukończone 2 kierunki studiów tak.
Aleś wymyślił(a) z tym językiem. Sztuka dla sztuki? Pytam po co? W okolicach 2007 roku mieliśmy delegację z Unii w naszym BP. I co? Pierwszy przykaz z OR: mówimy tylko po polsku, komunikacja przez tłumacza! To z kim mamy 'po obcemu' gadać?
Jak o nas mówią
Niestety lata zaniedbań w zarządzaniu doprowadziły do takiej katastrofy że szok. Moim zdaniem nie ma innej metody żeby podwyżkę ustalał mój bezpośredni przełożony, tyle tylko że jednocześnie nie chciałbym żeby robił tego ani mój obecny ani przyszły ani następny który przyjdzie po nim.
Niestety dopóki kadra kierownicza nie będzie skupiona na tym żeby w jak najlepszy sposób zarządzać biurem to nic z tego nie wyjdzie. Dziś, jutro i pewnie zawsze kierownicy zupełnie inaczej traktują swoją funkcję w biurze a to nie zapewnia dobrych warunków w biurze.
Andrzej Padlikowski (PO), poprzedni wójt Pcimia uważa, że motywem przyjęcia stanowiska prezesa ARiMR przez Obajtka są wyższe uposażenie i brak perspektyw w gminie, która po 8 latach rządów dotychczasowego wójta nie jest w najlepszej kondycji. - O funkcjonowaniu ARiMR nie ma zielonego pojęcia - zaznacza Padlikowski. - Będzie partyjną „miotłą” do wymiatania ludzi PSL-u. Sądzę, iż niejeden z jego kolegów z powiatu myślenickiego znajdzie pracę w ARiMR. W gminie Obajtek uczynił z kumoterstwa metodę utrzymywania się przy władzy. Członkowie rodzin radnych, sołtysów i prezesów OSP byli i są zatrudniani w instytucjach gminnych. Pewnie przeniesie to teraz na agencję, gdzie prawdopodobnie nepotyzm PSL-owski zostanie zastąpiony nepotyzmem PiS-owskim.
Czytaj więcej: http://www.gazetakrakowska.pl/artykul/9128856,oskarzony-obajtek-na-czele-agencji-arimr,id,t.html
Mój komentarz:Gdzie my jesteśmy?
Temat płac przesunął na dalszy plan temat "widełek" płacowych które to ustalono tak jak PO i ZSL wybrali sobie sędziów do TK
Dla kogo jest np 6900 zł gdy się ma głównego specjalistę
Zadajcie Prezesowi proste pytanie.Nie traktujcie ponad 10000 pracowników ARiMR jak barany!!!!!
Po co ta dyskusja.
Przeciez to jasne i uczciwe i tyle na temat.
Często wystarczyłby przegląd płac w biurze i inna redystrybucja pieniążków gdyby było to możliwe.
Takie dzielenie wszystkim po równo albo wydzielanie tylko niektórym z powodu że najmniej zarabiają nie będzie sprawiedliwe i spowoduje tylko więcej konfliktów, bo często ktoś za nic po prostu dostanie kasę, a ktoś kto się stara ale ma więcej o 100 zł już nie dostanie.
Takiego szamba to chyba nie ma w żadnej innej firmie
.Czy będzie audyt w Biurach Kontroli na Miejscu gdzie dochodzi do "bardzo dziwnych rzeczy"?Czy służby wiedzą o tym?
Czy w ARiMR obowiązuje Kodeks Pracy?
Cytuję jaroslawmadry:
Nie może być sprawiedliwie, nie może być (a może może?) po równo?
Czy jest zatem czynnik obiektywizujący? JEST!
Podwyżki w ARiMR miały mieć między innymi 2 cele (właściwie to ten szemrany nowy regulamin):
1. Dostosowanie zarobków do realiów "życiowych"
2. Eliminacja nierówności między BP/OR a CENTRALĄ.
Otóż rozwiązaniem jest ŚREDNIA KRAJOWA. Jeśli mamy dostosowywać zarobki do realiów - można przyjąć iż średnia krajowa bez wątpienia będzie poziomem, który jest obiektywnie wyznaczalny i pozwalający "godnie żyć".
Czyli zarabiający te 4K PLN znajdują się w elicie, na podwyżkę mogą poczekać. Domyślam się, że to głównie centrala, zatem jednocześnie realizujemy drugi element;). Zatem wszystkie (potencjalnie) dostępne pieniążki dzielimy po równo dla tych co zarabiają poniżej średniej krajowej
Proszę o podjecie działań aby zabrac dodatek funkcyjny dla głównych specjalistów i przekazać tę kwotę na podwyżki dla mniej zarabiających a pozostałym dać po 500PLN (oprócz tych co maja juz wypasione pensje)
A co się dzieje w BKM?
Może zostanie udzielona odpowiedź komu PSL dał kasę na odchodne. Ludzie od 2007 roku pracują za 1900 na rękę. Mają podyplomówki i dwa kierunki studiów. Chyba dość całowania tył... i poklepywania się po ramieniu. Poobsadzali się funkcyjnymi i biorą na przeczekanie...., licząc, że kruk krukowi oka nie wydziobie, ale płyny do płukania ust są coraz lepsze......
No właśnie że nic się nie dzieje.Wróciliśmy do stanu przed "zadaniówki".Zadaniówka okazała się porażką a miała polepszyć wynagrodzenia przecież inspektorzy nie siedzą za biurkiem i należy im się wyższe wynagrodzenie .Kto nigdy nie był w "polu" nie zrozumie o co mi chodzi.
WW to dla Ciebie ta odpowiedź
naprawde juz dość wyzyskiwania nas.
podwyżki dla wszystkich (oprócz tych co dostali w tym roku oraz jeśli to prawda, ze dodatek funkcyjny został wliczony w pensje - podwyżka nie powinna dotyczyć głównych specjalistów w Centrali, ewentualnie jako różnica pomiędzy wliczonym dodatkiem a kwotą podwyżki)
http://praca.interia.pl/news-urzednikom-zyje-sie-dobrze-wynagrodzenia-rosna-zwolnien-nie-,nId,1935161
http://www.minrol.gov.pl/content/download/55210/303965/version/1/file/MATERIA%C5%81%20PRASOWY%208%20grudnia%202015.pdf
A my to nie ludzie? W Centrali nie każdy ma na maxa i nie każdy jest premiowany! Dlaczego mają zabrać? Uważasz że to będzie sprawiedliwe rozwiązanie. Dojeżdżam do pracy 50 km, wtaje codziennie o 4.30 i wracam przed 17.00 a zarabiam połowę tego co jest na maxa na głównego i jeszcze mają mi zabrać dodatek. To może w gole zlikwiduje centralę bo tam jest lepiej. Lepiej mają tylko Ci co muszą odgórnie mieć lepiej.
znaczy są główni i główniejsi specjaliści?
na Twoje stanowisko pracy były postawione jakieś wyższe wymagania niż na moje? nie sądzę, a nawet śmiem twierdzić, że przeciwnie. Na stanowiskach w opr oraz centrali panuje bardzo wąska specjalizacja - każdy ma na głowie po 1 programie lub nawet jego ułamku ("wie pani, ja jestem od windykacji, nie znam się na zasadach przyznawania płatności. to już pani musi do koleżanki").
A "pani" czy "pan" z BP MUSI się znać NA WSZYSTKIM i jeszcze dodatkowo przekładać petentom bzdury wymyślone przez ce z polskiego na nasze...
Nie obrażaj ludzi i wrzucaj wszystkich do jednego wora bo tacy co tak robią już narobił bałaganu i dlatego mamy taki system.
Zupełnie nie rozumiem dlaczego uważasz się za kogoś lepszego od pracowników OR czy biur i to na tyle lepszego, że w Twoim mniemaniu wprowadzenie osobnych widełek płac dla centrali i reszty świata uważasz za w pełni uzasadnione, a dodatkową podwyżkę dla pracowników centrali za coś naturalnego. Jak dla mnie jako gł specjalista otrzymałaś już bardziej lub mniej zasłużona podwyżke, przyznaną jak się okazuje automatycznie poprzez wliczenie dodatku za stopień do pensji.
I stąd moje pytanie: dlaczego gł spec w ce dodatek miał (i ma nadal, wypłacany w innej formie), a pozostali gł specjaliści nie dostąpili tego zaszczytu? Znaczy ludzi z or i bp uważasz za głupszych i mniej rozgarniętych od siebie?
I żeby nie było niedomówień - nie uważam, że trzeba Ci cokolwiek zabrać. Uważam jedynie, że niekoniecznie należy Ci cokolwiek dodawać do tego, co już dostałaś "z automatu".
Po pierwsze nie mówie,zeby cos komuś zabierać tylko uwzględnić otrzymane podwyżki przy kolejnych. Ale nie sądzisz,ze to niesprawiedliwe ze w Centrali takie dodatki są a w OR i BP nie? po drugie -tak na marginesie - akurat ja tez dojeżdzam kawał drogi do pracy...a wynagrodzenie z dolnej granicy widełek i niższe stanowisko niż Twoje. nie oczekuje podwyżki za odległość od pracy, czy kredyt na mieszkanie jaki posiadam ale za wiedze, doświadczenie i zaangażowanie w wykonywaną pracę.
Niestety głównym problemem są "nakładające się" widełki oraz brak rzetelnej oceny pracowników i solidnej ścieżki awansu. Realatywnie płace maleją i jak pojawia sie perspektywa podwyżek to zaczyna się niestety przepychanka komu i ile i jak sprawiedliwie dzielic. To daje obraz jak ludzie są zdesperowani...I nadal uważam, ze jeśli ktoś dostał niedawno podwyżke - np. na przestrzeni roku czy dwóch - nie powinien jej obecnie dostać w takiej wysokości, jak Ci którzy nie otrzymali wcale przez kilka lat
A więc połowa gł. specj. 7.900/2=3950, minus około 26%, wychodzi netto 2923 zł na rączkę plus dodatek za stanowisko... całkiem przyzwoita pensja. A teraz odejmij od tego 1200 zł i żyj przez m-ąc, to są realia pracowników BP!!! W pracy obsługa min 3 programów do tego windykacja i inne kwiatki i nie ma że nie wiesz że nieczujesz tematu masz robić i ch...
Do tej pory nie były pieniądze rozdzielane po równo, więc teraz też tak nie może być równo, ponieważ w ten sposób pogłębi się panująca patologia płacowa ARiMR.
W bp większość ma najniższe stawki w widełkach i marzeniem jest mieć połowę tego co jest na maxa.
Zgadam się w pełnej rozciągłości. Najgorsze jest to że niektórzy dyszą nienawiścią do wszystkich i wszystkiego.. zaraz zostanę zminusowana za to ale poziom tej dyskusji szoruje brzuchem o dno.
Pozdrawiam wszystkich w terenie.
Przecież nie będę opisywana całego mojego dnia pracy! Sorry bardzo to ja mam nie dostać bo pracuję w Centrali? Dobrze tam gdzie nas nie ma.
To się zwolnij ale nie oczerniaj innych, że Ty to pracujesz a ja to nie. Szkoda rozmowy z ludźmi którzy widzą tylko siebie.
Cóż, widzę dyskusja na poziomie...
A jeśli masz za daleko do pracy, to sama ją zmień. Z racji odległości masz stosowne odliczenia od podatku dochodowego (patrz PIT), więc nie rozumiem zupełnie Twojego płaczu, że Ci źle i domagania się "kilometrówki".
A jeśli masz za daleko do pracy, to sama ją zmień. Z racji odległości masz stosowne odliczenia od podatku dochodowego (patrz PIT), więc nie rozumiem zupełnie Twojego płaczu, że Ci źle i domagania się "kilometrówki".
A ja nie rozumiem Twojego płaczu. Wszyscy przyszli tutaj z własnej nieprzymuszonej woli i każdy jest kowalem swojego losu. Twoje podejście do życia daje dużo do myślenia-zabrać tym co mają więcej i dać tym co mają mniej. Przecież nikt Ci nie broni przenieść się do Warszawy albo i okolic, dojeżdżać 2godz w jedną stronę pracować w Centrali i zarabiać kokosy, wielu ludzi tak zrobiło. Tylko nie usprawiedliwiaj się że nikt tu Cię nie przyjmie bo to nieprawda. Byłam solidarna w tym żeby wszyscy zarabiali tyle na ile zasłużyli niezależnie od miejsca pracy ale Twoje podejście do innych ludzi powoduje zwątpienie
A jeśli masz za daleko do pracy, to sama ją zmień. Z racji odległości masz stosowne odliczenia od podatku dochodowego (patrz PIT), więc nie rozumiem zupełnie Twojego płaczu, że Ci źle i domagania się "kilometrówki".
Płytkie myślenie i Ty chcesz podwyżki? Za co? Za nienawiść do innych. Ja mam odliczenia za dojazd a Ty wiele innych z powodu niskich zarobków. Czy na tym ma polegać dyskusja na poziomie? Odbijanie piłeczki? Chyba nie. Tu nie wszyscy mieli podwyżki przez ostatnie 8 lat. Uważasz ze wszystkich w BP i OR się należy?
Po pierwsze nie mówie,zeby cos komuś zabierać tylko uwzględnić otrzymane podwyżki przy kolejnych. Ale nie sądzisz,ze to niesprawiedliwe ze w Centrali takie dodatki są a w OR i BP nie? po drugie -tak na marginesie - akurat ja tez dojeżdzam kawał drogi do pracy...a wynagrodzenie z dolnej granicy widełek i niższe stanowisko niż Twoje. nie oczekuje podwyżki za odległość od pracy, czy kredyt na mieszkanie jaki posiadam ale za wiedze, doświadczenie i zaangażowanie w wykonywaną pracę.
Niestety głównym problemem są "nakładające się" widełki oraz brak rzetelnej oceny pracowników i solidnej ścieżki awansu. Realatywnie płace maleją i jak pojawia sie perspektywa podwyżek to zaczyna się niestety przepychanka komu i ile i jak sprawiedliwie dzielic. To daje obraz jak ludzie są zdesperowani...
Zgadzam się i dlatego popieralam strajk ale większości z BP i OR uważa, że my tu wszyscy mamy sielanke i każdy z nas dostawał podwyżki.
Uważam se to będzie najbardziej sprawiedliwe rozwiązanie. Nam też nie podoba się ten nowy regulamim. Wynagrodzenia wg wiedzy i stażu pracy.
"Kompania karna" tak pracownicy Biur Powiatowych traktują BKMy
A ja mam zamiar wszystkie znane mi przekręty w których brałem udział oczywiście pod naciskami ze strony dyrekcji zgłosić do CBA .Czy to przejdzie ???
Prawda w oczy kole ale niedługo się przekonacie że to wreszcie BKM-y bedą dyktować warunki bez przymykania oczu na nieprawidłowości
Jestem po spotkaniu z prezesem. Podstawowa informacja to najniższa płaca w ARiMR od stycznia wzrośnie do 2600, czyli zyskają najmniej zarabiający. Dla pozostałych kasy brak chyba, że z ewentualnych oszczędności.
Pozdrawiam
No to mamy socjalizm !!!!!
Czyli ja jako główny specjalista po 10 latach tyrania w polu będę zarabiał 2600 bo nie mam tyle na dzień dzisiejszy i ktoś inny tez będzie zarabiał 2600 nawet po maturze????
do dupy takie cos czyli co raz juz w tym roku ci mniej zarabiajacy mieli podwyzki teraz drugi raz ja od 2007 widzialem wielkie g zamiast podwyzki innymi slowy do dupy z czyms takim wychodzi na to ze co olac robote bo ci mniej zarabiajacy maja wieksze doswiadczenie itp? bo juz nie wiem
Niech związki zawodowe to potwierdzą
Ci najmniej zarabiający już to robią! W moim biurze tylko kierownictwo nie załapie się na tą podwyżkę.